Bodziszek z gołą łodygą

Dziewczyny, powiedzcie mi, co mam robić! Posadziłam geranium w maju, w ciągu miesiąca zakwitło, a latem bardzo urosło, ale! Teraz jest to „piękno”: liście opadają od dołu, łodyga jest goła i widzę po wysychających kątach, że opadną także nowe liście. Czytałem już różne artykuły, ale nie doszedłem do jednego wniosku. W związku z tym mam zamiar przesadzić ją do większej doniczki, zmienić okno ze wschodu na zachód i odciąć wierzchołek rośliny (usunąć punkt wzrostu). Przyznaję, że przyczyna opadania liści i odsłonięcia łodygi wiąże się z początkiem sezonu grzewczego (kwiat stoi na parapecie, niedaleko kaloryfera), ponieważ nie było problemów z podlewaniem - nie wyschły i nie zalały. Proszę o rozwiązanie problemu! Załączam zdjęcie

Spryskuj częściej i nadal przycinaj górę, wtedy zacznie się puszyć. Moja babcia tak robiła, jej pelargonie cały czas kwitły. I stali w różnych oknach, nie było specjalnego oświetlenia.

Przetnij i radykalnie na pół. Chłodny, jasny parapet dla pelargonii zimą jest w sam raz. Podlewaj tylko wtedy, gdy gliniasta kula wyschnie. Bodziszek (a właściwie pelargonia) to roślina odporna na suszę, o owłosionych liściach, nie można jej opryskiwać!!! W lutym rozpocznij nawożenie roślin kwitnących.

a słyszałam, że nie można tego spryskać...Moja mama też mnie nauczyła: jeśli nie wiesz, co to za roślina i czy trzeba ją opryskać, czy nie, spójrz na liście. jeśli są szorstkie, nie gładkie i powierzchnia jest raczej sucha, nie można ich natryskiwać

Czytałam na kilku forach, że wiosną niektórzy przycinają nagie pelargonie do wielkości pnia z 2-3 pąkami, ALE na wiosnę. Jestem osobą niecierpliwą, a teraz jest zima, więc za Twoją radą zdecydowałam się przeciąć ją na pół. wynik po 3 dniach - obudziły się 4 dolne suche pąki, są już z nich widoczne kiełki, może trzeba było przyciąć więcej, ale już tego nie dotykam) dzięki za radę!

Ech, kolejna pelargonia wyrasta. Nawet nie możesz sobie wyobrazić, jak przykro jest to obciąć! Boję się, że przez tę litość moja roślina zniknie. Czego jej brakuje? Słońce, podlewanie, pielęgnacja i zamienia się w palmę.

Czy nawoziłeś go? W takich przypadkach zawsze ją przycinam, ale faktem jest, że sadzę ścinam w tej samej doniczce, obok kwiatu. A jeśli to możliwe, przenieś go w bardziej słoneczne miejsce.

W lutym-marcu odetnij górę i ponownie ukorzenij. Po posadzeniu uszczypnij górę, co pobudzi krzew do rozgałęzienia się.

Co roku odnawiam pelargonie, zimą ukorzeniam sadzonki i gdy tylko osiągną wymaganą wysokość, uszczypuję koronę, po czym zaczynają rosnąć pędy boczne - kwiat staje się gęsty i puszysty.

Pelargonię kroimy bardzo mocno, zostawiamy około 1/3 i zaczynamy tworzyć „krzaczek”. Nie bój się przycinać, wyrośnie z pąków łodygowych. Najważniejsze to podlewać.

Oczywiście zgadzam się ze wszystkimi - musisz przyciąć i ukształtować krzak według własnego uznania. Jeśli jest to pelargonia ampeliczna, uformuj roślinę odpowiednio w zależności od tego, jak wisi na twoim miejscu. Ale nie polecam opryskiwania.